niedziela, 24 stycznia 2016

(35) "Dwaj bracia" Ben Elton

Witajcie, Moi Kochani!
Czuję, że w styczniu będę miała prawdziwy problem z wybraniem książki miesiąca. Przyszło mi przeczytać wiele bardzo dobrych pozycji. Ta, o której opowiem Wam dzisiaj wpadła w moje łapki zupełnie przypadkowo. Opowiadałam Wam, jaką porażką były (przynajmniej cenowo) Targi Książki w Krakowie Anno Domini 2015? Jedną z niewielu książek, które naprawdę kupiłam „po okazji” byli właśnie „Dwaj bracia”. Historia żydowskiej rodziny musiała jednak długo poczekać, bo ze względu na wymiary (twarda okładka, format A4, i niemal 600 stron tekstu) nie mogłam nosić jej w torebce. Na szczęście nadeszły ferie i zapoznałam się z tą niezwykłą historią.


Rok 1920. Na świat przychodzą synowie Friedy i Wolfganga – niestety, przeżyć udaje się tylko jednemu. W tym samym czasie, w tym samym szpitalu czysta rasowo Niemka rodzi syna, a potem umiera. Żydowska rodzina decyduje się przygarnąć sierotę, ale nigdy mu o tym nie mówi. Uważają, że prawdziwe znaczenie ma wychowanie, miłość, jaką darzą obu synów, a nie krew, jaka płynie w ich żyłach. Bliźniacy, Otto i Paulus dorastają razem, razem zakochują się w tej samej dziewczynie, razem się uczą. Dzięki miłości rodziców stają się mądrymi młodymi ludźmi. Niestety, w 1933 roku do władzy dochodzą ludzie, dla których krew i rasa stają się najważniejszym czynnikiem warunkującym człowieczeństwo.  Prześladowania Żydów przybierają na sile, każdy powód staje się dobry, by upokorzyć niedawnego przyjaciela czy sąsiada. Jeden z braci poznaje prawdę o swoim pochodzeniu i musi odpowiedzieć sobie na pytanie, kim naprawdę jest – Żydem czy Niemcem.

„Dwaj bracia” to poruszająca opowieść o sile miłości i przyjaźni. Głównym motorem działań bohaterów są uczucia – do rodziny, do ukochanej osoby, do przyjaciół, do wykonywanej pracy. W tych strasznych czasach pełnych pogardy do drugiego człowieka właśnie miłość pomogła bohaterom uniknąć zezwierzęcenia. Kiedy ich prawa zostawały coraz bardziej ograniczane, tym, co utrzymywało ich przy życiu była chęć ulżenia najbliższym.

W książce w niezwykle dokładny sposób opisany jest Berlin lat 20. i 30. Od szalonego, dekadenckiego miasta, poprzez arenę walk poszczególnych stronnictw politycznych w czasach Republiki Weimarskiej aż po czasy Hitlera. Widzimy, jak to niegdyś szalone i wolne miejsce staje się miastem, w którym każde słowo jest podsłuchiwane i może być wykorzystane przeciwko Tobie. Patrząc na ukochaną braci Stengelów, dostrzegamy, jak tragiczny los spotkał bogatych niegdyś Żydów, którzy w jednej chwili stracili wszystko.
Książka napisana jest prostym językiem, ale niezwykle wciąga. Akcja rozwija się stopniowo, jednak w pewnym momencie napięcie wzrasta tak bardzo, że nie sposób odłożyć książki. Choć zdarzenia wydają się absolutnie nieprawdopodobne, wszystko oparte jest na faktach, przez co historia jeszcze bardziej przytłacza i porusza.

Na uwagę zasługuje kreacja bohaterów. Bardzo łatwo utożsamić się z nimi, choć czasy, o których opowiada Ben Elton są odległe, nie tylko czasem, ale także atmosferą czy poziomem życia. Mimo że postaci zmagają się z najtrudniejszymi decyzjami i wyborami,  autor przedstawia ich w sposób zwykły, tak, jak normalnych ludzi. Może dlatego ich tragedia tak bardzo porusza?

Jeden z akapitów tej recenzji chciałam poświęcić mojej znienawidzonej postaci, przez którą miałam ochotę rzucać książką, ale potem doszłam do wniosku, że nie mam prawa. Bo choćby nie wiadomo za jak podłą osobę bym ją uważała, nie rozumiem sytuacji, w jakiej się znalazła. Łatwo nam dziś mówić, że ta czy tamta osoba się zeszmaciła, ale kto wie, jak my byśmy się zachowali na jej miejscu.


„Dwaj bracia” to poruszająca historia o ludziach, których najpiękniejsze lata życia zabrał Hitler. O pokręconych drogach ludzkiego życia i o niezwykłej sile, jaką daje wielka miłość. Polecam  książkę wszystkim miłośnikom historii rodzinnych i historii, a zwłaszcza XX wieku.

Ocena: 8/10 (rewelacyjna)

Książka bierze udział w wyzwaniach:

(+3,8 cm)


(akcja dzieje się w czasie wojny)




(klucznik 3 - Co się odwlecze, to nie uciecze)



(autor na literę E - postępy możecie śledzić w zakładce)

8 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale dzięki twojej recenzji hmm...moźe kiedyś po nią sięgnę:)
    Pozdrawiam books--my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się spodoba - przyznam, że i dla mnie jej istnienie było zaskoczeniem, ale to całkowicie moja tematyka, a i cena, za jaką ją nabyłam - kusząca..

      Usuń
  2. Po raz pierwszy spotykam się z tą książką, ale myślę, że jeszcze się z nią spotkam ;) Powieść już znajduje się na mojej liście "Chcę przeczytać"! Pozdrawiam :*

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Ci za tą recenzję! Ostatnio lubię zapoznawać się z powieściami, w których poruszony jest temat II wojny i szukam tego typu lektur, więc z pewnością poszukam jej w bibliotece, a może sama kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agh. Wojna. Żydzi. Niemcy. Czyli wątki których mam po dziurki w nosie, ale mimo to cała historia brzmi całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest piękna, poruszająca i niezwykle wciągająca!

      Usuń